Oczy muszą ćwiczyć!
Dbanie o swój organizm, może znacząco wydłużyć życie i poprawić jego komfort. W pogoni za zdrowiem, staramy się spożywać zbilansowane posiłki, spacerujemy po lesie, wykupujemy karnety na siłownię, wszakże mięśnie używane zgodnie ze swoim przeznaczeniem, rozwijają się i utrzymują swoją sprawność, ale czy przy okazji myślimy także o oczach?
Często słyszę od Pacjentów działających w duchu tej prozdrowotnej idei sformułowanie, że „oczy muszą ćwiczyć”. I oczywiście jest tutaj ziarno prawdy, jednak cały sens tego stwierdzenia ma swoje źródło w innym miejscu i dziś postaram się przybliżyć to zagadnienie.
Wśród osób z niewielkimi wadami wzroku, nadwzrocznością oraz krótkowzrocznością, krąży mit, jakoby korzystanie z prawidłowej korekcji w formie okularów, miało przyspieszać postępowanie wady, ponieważ oczy muszą ćwiczyć, aby się nie rozleniwić. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie, gdyż to właśnie brak odpowiedniej korekcji przyspiesza pogłębianie się problemu.
Pod kątem czysto optycznym także nie ma to najmniejszego sensu, ponieważ światło nie zogniskuje się w pożądanym miejscu, jeśli mamy do czynienia ze zbyt słabym bądź zbyt silnym układem optycznym. Na to wpłynąć może jedynie zmiana mocy układu poprzez wprowadzenie do niego soczewek korekcyjnych i żaden rodzaj ćwiczenia nie jest w stanie tego zastąpić.
Skąd więc wziął się mit dotyczący konieczności ćwiczenia oczu? Otóż każda z naszych gałek ocznych, sterowana jest przez sześć mięśni okoruchowych. Dzięki nim jesteśmy w stanie obserwować otoczenie we wszystkich kierunkach, bez konieczności poruszania głową. Co ważne, mięśnie te działają w parach, tak aby oczy mogły poruszać się synchronicznie, w zależności czy obserwują przedmiot oddalony lub przybliżony do widza i to właśnie na nie mamy duży wpływ.
W obecnych czasach, kiedy tak istotną część dnia spędzamy przed różnego typu ekranami, narażamy mięśnie oczu na nieustanny skurcz. Praca przy komputerze, a następnie odpoczynek przy smartfonie, a także niektóre choroby, powodują zaburzenia równowagi mięśniowej w tym jakże precyzyjnym układzie. Wtedy pojawiają się łzawienie, ból okolicy oczu, utrudniona koncentracja, a w niektórych przypadkach także zez. Oczy więc, tak samo jak inne partie ciała, trzeba ćwiczyć, bez względu na to, czy ktoś nosi okulary czy nie, aby przywrócić prawidłowe funkcjonowanie mięśni.
Dbajmy więc o nasze oczy, przede wszystkim stosując się do słynnej zasady 20/20/20 według której co każde 20 minut spędzone na pracy w bliskiej odległości, powinniśmy przez co najmniej 20 sekund patrzeć w dal. Ponadto, starajmy się wykorzystywać pełny zakres ruchomości oczu, dynamicznie spoglądając na przedmioty będące od siebie skrajnie oddalone. I w końcu – badajmy wzrok u optometrysty nie rzadziej niż jeden raz do roku, aby dać sobie odpowiedni czas na reakcję, w przypadku wystąpienia nieprawidłowości.
…I nie powielajmy mitów. Oczy muszą ćwiczyć, to fakt, ale okulary w żadnym stopniu im w tym nie przeszkadzają.